Tłusty Czwartek
Pisarze i inni artyści prześcigają się w wymyślaniu fantazyjnych sposobów uśmiercenia naszej planety.
Nuklearna apokalipsa, inwazja kosmitów, zmiany klimatu, pandemia, uderzenie meteorytu, odwrócenie biegunów, stopnienie lodowców i na odwrót - powtórna epoka lodowcowa, wreszcie zombie apokalipsa, bunt maszyn, atak demonów, magiczny kataklizm.
Okazało się jednak, że nikt nie wpadł na powód mniej fantazyjny, lecz równie niszczycielski - bankową apokalipsę.
Dzień, w którym nastąpiła, ochrzczony został Tłustym Czwartkiem.
Pietrucha, Wiśnia i Brzydki
Filolog angielski i historyk, Pietrucha oraz Wiśnia, czyli owocowo-warzywna mieszanka wedlowska.
Dwóch facetów, próbujących odnaleźć się w wyniszczonym świecie. Dołącza do nich Brzydki - człowiek o szczególnych upodobaniach, z sympatią opisywany przez towarzyszy jako „wredny skurwiel bez sumienia i resztek ludzkich odruchów.”
Nie będą ratować świata ani walczyć o przetrwanie ludzkości. Czeka ich natomiast bardzo niebezpieczna wyprawa do pewnej apteki...
Dormend
Witajcie w Dormend. Urocza miejscowość, o której sami mieszkańcy mówią, że jest to "zapchlona nora, której nazwanie wioską już trąci fałszem".
Śmierdzi owcami lub owczym serem, ciężko to rozróżnić. Kobiety wyglądają i pachną jak mężczyźni. Korniki, wielkie jak koty, potrzebują tylko kilku dni, aby pochłonąć całe krzesło. To miejsce, do którego na pewno będziecie chcieli wrócić. Życzymy przyjemnego pobytu.
Poniedziałkowy poranek
Nikt nie lubi poniedziałkowych poranków. Pomijając gigantyczne korki, zawsze może zdarzyć się jeszcze awaria ABS-u, wspomagania kierownicy, czujnika deszczu na przedniej szybie, czujnika jasności świateł, czujnika spalania paliwa, czujnika temperatury oleju, czujnika powietrza w oponach, czujnika wilgotności w samochodzie, czujnika płynu hydraulicznego w kierownicy, czujnika warstwy gumy na wycieraczkach, czujnika wychylenia bocznych lusterek itd. Dla Adama ten dzień zaczął się jednak wyjątkowo źle. Codzienna walka o przetrwanie w indoktrynowanym społeczeństwie może przerodzić się w walkę o życie...
Gaskaar
Wysoki, łysy typ z paskudną blizną na policzku i urwanym lewym uchem. Wygląda na południowca, jednak mówi bez akcentu. Gość od podrzynania gardeł, nie od myślenia.
Ucieczka
Za sprawą odruchów wytworzonych przez lata informacyjnej indoktrynacji, ludzie na zagrożenie reagowali tylko w jeden możliwy sposób – paniczną ucieczką. Byłe dalej od niebezpieczeństwa, byle nie musieć reagować, byle nie musieć się angażować, byle nie ponosić odpowiedzialności, nie nadstawiać za kogoś karku etc., etc. Bo od tego są inni, przeszkoleni fachowcy: policja, sanitariusze, straż pożarna, służby specjalne, pogotowie gazowe, szambonurki wreszcie, wszystko jedno.
Ktoś na pewno został wyszkolony, by sobie poradzić z danym zagrożeniem. Na pewno...
